niedziela, 19 sierpnia 2012

Agios Nikolaos

          Zwiedzanie miasta było zabawne. Chodziliśmy zazwyczaj tymi samymi uliczkami. Znaliśmy sklepiki – gdzie i co jest w korzystniejszej dla nas cenie. Głównie szukaliśmy ziół do sałatki greckiej. Od lat - w rodzinie i wśród znajomych mamy umowę, że w ramach pamiątki z wyjazdu w te rejony przywozimy sobie zioła do sałatki greckiej. Nawet same pomidory posypane tą mieszanką ziół smakują zupełnie inaczej, wyjątkowo. Zakupiono sztuk 8.
          Co do naszych spacerów, to czasem udawało nam się zboczyć w małą, niepozorna uliczkę, gdzie można było zobaczyć życie codzienne Greków.
          Kanał, z zacumowanymi łódkami i żaglówkami był tak wspaniale wkomponowany w całość, że nie obyło się bez frappe w jednej z przybrzeżnych restauracji.
          Dla takich chwil warto lecieć taki kawał drogi.